... czyli szaleństwo diet.
W telewizji mnóstwo jest programów o zdrowym trybie życia, ćwiczeniach i lekkiej kuchni.
A nasze społeczeństwo wbrew temu o czym są te programy jest coraz bardziej otyłe.
Narzekamy na to naszą wagę, na brak czasu na ćwiczenia, nie stać nas na dietetyka, jedyne co robimy by zmienić nasz tryb życia i sposób odżywiania to... narzekamy i załamujemy się oglądając zdjęcia modelek, aktorek, które niejednokrotnie są retuszowane, aby wyglądały dużo lepiej niż w rzeczywistości.
Nie jestem dietetykiem i nie będę układała Wam diety, żebyście stracili na wadzę, gdyż każdy z nas jest innym przypadkiem, jego organizm toleruje inne produkty, ma szybszy metabolizm.
Również nie namawiam Was do radykalnej zmiany trybu życia czy jadłospisu.
Nie! Nawet tego nie róbcie, gdyż odbije się to na Waszym zdrowiu. Lecz zachęcam do stopniowej zmiany swoich nawyków, jadłospisu.
Na początek proponuję zacząć od wzbogacenia swojego jadłospisu w warzywa i owoce, a dzień zaczynać od szklanki wody z cytryną a po 30 minutach zjeść 1 wzbogacony w błonnik i wartości odżywcze potrzebne nam na dobre rozpoczęcie dnia :)
Jestem zwolenniczką porannej małej czarnej, ale ostatnio przekonałam się, że nie ma nic lepszego na rozpoczęcie dnia jak 30 minutowy poranny jogging albo ćwiczenia.
Na prawdę, mówię Wam pobudza lepiej niż kawa :)
Wiem, że niektórym trudno jest zmobilizować się do porannych ćwiczeń ale także ( co jest wielkim błędem) do zjedzenia śniadania. Tak jak pisałam wyżej jest to podstawowy posiłek dnia.
Mi początkowo też było trudno przestawić się, zmienić sposób odżywiania, ale dałam radę stopniowo, sukcesywnie wprowadzać w życie. Nie ukrywam, że nie raz ulegam pokusą ze starych nawyków, ale wtedy przypominam sobie maksymę, od której wszystko się zaczęło :
"Śniadanie zjedz za dwóch, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi" :D
Póki co to tyle na ten tema, żeby Was nie zanudzić. Jeśli chcecie przeczytać na ten temat więcej, piszcie ;)